
Tak… Od długiego czasu gdy na pewnym evencie powstała pewna plotka, wielu młodszych graczy uważnie rozgląda się dookoła siebie i spędza godziny na wypatrywaniu największego zła w grze. Zła, które sprawia że spokojne bicie drzewa z pięści staje się wysoce niebezpiecznym dla nerwów gracza zajęciem. O czym mowa?
Oczywiście. Naszym bohaterem jest Herobrine. Niemal mistyczna postać gry, zwana dumnie lub jak kto woli – strasznie – zmarłym bratem Notcha. Miał prowadzić oddzielne, niezależne życie w grze, jemu przypisywane były wszelkie odchyłki od Minecraftowej normy. W sieci niemal huczy od materiałów z nim związanych ale prawda jest jeszcze gorsza, chociaż jej sygnały dawało wielu spokojnych graczy…