
Microsoft, jako jedna z najbardziej bogatych firm na świecie, posiada niezliczoną ilość pieniędzy w swoim dorobku. Producent tego systemu dokonał wielu kasowych przejęć od początku swego istnienia na rynku, chociażby gier na konsolę Xbox. Jednym z najnowszych zakupów jest oczywiście Minecraft, którego kupili za 2,5 miliardów dolarów. Transakcja ta zszokowała fanów w momencie jej ogłoszenia.
Choć transakcja przeszła na pozór gładko, niektóre nowe raporty sporządzone przez Insider sugerują, że nie obyło się bez pewnych przeszkód ze strony Mojang. W ramach załagodzenia napięcia Microsoft zaoferował nowo nabytym pracownikom absurdalną kwotę pieniędzy, by przekonać ich, aby zostali przy projekcie i współpracowali dalej pod szyldem Microsoft.
Według informacji z książki „Minecraft: The Unlikely Tale of Markus Notch Persson and the Game Changed Everything”, Microsoft zaoferował aż 300,000 dolarów każdemu pracownikowi, by zostali chociaż przez najbliższe 6 miesięcy. Ponadto zagwarantował, że ich pensja wyniesie równowartość dwuletnich zarobków z czasów pracy w Mojang.
Podobno co najmniej jeden członek Mojang odszedł, by działać od tej pory na własną rękę, jednak większość została zaangażowana dalej w projekt, nawet z nowymi szefami.
Każda istotna sprzedaż tego typu powoduje problemy wśród pracowników i nowych właścicieli. Microsoft na szczęście ma doświadczenie w tej kwestii i wie, jak zbudować współpracę z nowym personelem i jest świadom tego, że to oni stworzyli Minecraft i są ważnym elementem tej marki.